Wielkoskalowe projekty fotowoltaiczne zapewnią Polsce bezpieczeństwo energetyczne i korzystnie wpłyną na ceny energii. Ogromny potencjał energetyki słonecznej w naszym kraju może jednak zostać zaprzepaszczony przez niepewność inwestorów co do dalszego wspierania tej technologii przez rząd. Taką obawę może nieść zbyt mały wolumen dla dużej fotowoltaiki w aukcjach OZE na 2021 rok. Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki ponownie apeluje o zwiększenie tego wolumenu do 2000 MW.

Na Komisję Prawniczą skierowano właśnie poprawiony projekt rozporządzenia dotyczącego wolumenów w aukcjach OZE, zgodnie z którym w 2021 r. planowana jest sprzedaż 38 760 000 MWh wytworzonych w nowych dużych (powyżej 1 MW) instalacjach wiatrowych i słonecznych na lądzie. Zgodnie z prognozą ustawodawcy przekłada się to na 600 MW mocy w wietrze i 800 MW w słońcu. Z kolei z koszyka dla instalacji do 1 MW powstać ma 1000 MW nowych mocy w energetyce słonecznej.

Duża fotowoltaika wpływa na ceny energii

W opinii Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki wolumen przeznaczony dla tzw. dużej fotowoltaiki powinien być większy. Według obecnego stanu całkowita moc elektrowni fotowoltaicznych w Polsce wynosi ponad 3 GW, przy czym ta moc jest przyłączona przede wszystkim do sieci niskiego napięcia. W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku przybyło na terytorium Polski instalacji fotowoltaicznych o łącznym potencjale 1,5 GW, co oznacza średni miesięczny wzrost mocy o 160 MW – w dużym stopniu chodzi o instalacje prosumenckie. Polski system elektroenergetyczny potrzebuje jednak przede wszystkim więcej mocy z tzw. dużej fotowoltaiki. Dlatego już po opublikowaniu pierwszego projektu rozporządzenia, w sierpniu tego roku, Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki proponowało podwyższenie wolumenu energii do 2 GW.

– Od wielu lat obserwujemy w Polsce coraz wyższe letnie szczyty obciążenia systemu energetycznego na poziomie ok. 90% szczytu zimowego. Związane ze zmianą klimatu fale upałów przekładają się na większe zużycie energii do celów chłodniczych i spadek sprawności systemów chłodniczych w elektrowniach konwencjonalnych – mówi mec. dr Christian Schnell, starszy ekspert Instytutu Jagiellońskiego. – Rozwiązaniem jest fotowoltaika przyłączona do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, produkująca najwięcej energii w momentach najwyższego nasłonecznienia. W letnich szczytach obciążenia energia hurtowa w Polsce jest najdroższa, tymczasem fotowoltaika produkuje tanio i przyczynia się do obniżenia hurtowych cen energii w letnich szczytach. Widać to na przykładzie Niemiec, gdzie ceny hurtowe w okresach letnich są o połowę tańsze niż w Polsce. To ogromne obciążenie dla polskiego przemysłu i polskich odbiorców energii.

Obecnie moc PV ma niewielki wpływ na poziom cen hurtowych w Polsce w okresie letnim, ponieważ nie odgrywa żadnej roli w krajowym systemie elektroenergetycznym. Dopiero wielkoskalowa fotowoltaika przyłączona na wysokim napięciu ma wpływ na szczyt cenowy latem, który czasem przekracza nawet 1000 zł za MWh.

Duże tańsze niż małe

– Nie ma wątpliwości, że duże instalacje PV z racji skali mogą oferować niższą cenę energii – Jacek Kosakowski, prezes Centralnej Grupy Energetycznej S.A. Polska ma szczególnie dobre warunki do rozwoju wielkoskalowej fotowoltaiki. Średnia cena sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym w pierwszym i drugim kwartale br. wynosiła odpowiednio 250,90 zł/MWh oraz 245,36 zł/MWh. Wszystko wskazuje na to, że do czasu uruchomienia w Polsce dużej ilości źródeł OZE, czyli mniej więcej do 2035 roku, energia elektryczna będzie drożeć. W tegorocznej aukcji OZE cena odcięcia wyniosła 249,90 zł, co oznacza, że zdecydowana większość wielkoskalowych instalacji wiatrowych i fotowoltaicznych nie uzyska dopłat, lecz w zamian za gwarancje wynikające z kontraktu aukcyjnego do systemu będzie dopłacać. To gospodarce i odbiorcom energii w gospodarstwach domowych zdecydowanie się opłaca. Warto, by decydenci mieli tego świadomość – podkreśla Jacek Kosakowski.

Polska potrzebuje energetyki słonecznej zarówno w mikroinstalacjach, które tworzą lokalny rynek pracy, jak i w dużych projektach, które zapewniają bezpieczeństwo energetyczne i – jak pokazują wyliczenia – są tańsze od małych instalacji.

– Na podstawie założeń Ministerstwa Klimatu, pochodzących z OSR do rozporządzenia w sprawie cen referencyjnych z kwietnia 2020 r., można obliczyć, że ujednolicony koszt energii (Levelized cost of Energy – LCOE) dużej instalacji fotowoltaicznej to 270 PLN/MWh, a małej – 287 PLN/MWh. PRzy uwzględnieniu indeksacji stopą 2,5% rocznie – mówi Krzysztof Kajetanowicz, niezależny konsultant. –Wielkoskalowa energetyka słoneczna jest zatem tańsza od małych instalacji – podkreśla.

Warto też podkreślić, że duże elektrownie oferowały ceny w listopadowej aukcji OZE prawie na poziomie 200 zł, podczas gdy średnia cena szczytowa w okresie od maja do września 2019 r. wyniosła 265 zł za MWh. Urząd Regulacji Energetyki nie opublikował jeszcze podobnych danych dotyczących małych instalacji PV.

Musimy modernizować

– Nie stać nas na to, żeby wykluczać wielkoskalowe instalacje fotowoltaiczne, po pierwsze ze względu na ekonomikę tych projektów, po drugie ze względu na palącą potrzebę zastępowania starych i emisyjnych źródeł węglowych – mówi Ewa Magiera, prezes Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. – A aukcja w 2021 r . będzie ostatnią, co do której inwestorzy mają pewność, że się w ogóle odbędzie. Rząd wprawdzie deklaruje chęć przedłużenia systemu wsparcia, ale wciąż nie wiemy, kiedy ustawa o OZE zostanie zmieniona i jak długo będzie trwał proces notyfikacyjny.

Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki podtrzymuje swoje stanowisko, że należy powiększyć wolumen energii przeznaczony w przyszłorocznej aukcji dla instalacji fotowoltaicznych powyżej 1 MW do 2000 MW.

Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki